Nad morzem

Kubek bez ucha Nad morzem jest po prostu wspaniały.

Bo wspaniale jest nad morzem. Nie ma upałów, można wyrwać się z pracy na pływanie, umawiać się na randki na plaży, rowerem jeździć na Hel i ogólnie wieść życie godne pozazdroszczenia. Znamy osoby, które wiedzą to z doświadczenia, chętnie zaświadczą.

Nie bez powodu morze zazwyczaj kojarzy się dobrze. Morski widok koi sam sobie, a szum fal, krzyk mew, piasek pod stopami jeszcze dodają wdzięku. Morze to też niemożliwy do okiełznania żywioł. Pewnie dlatego morskie słownictwo tak gładko przyjęło się w języku, którym opowiadamy o emocjach. O zmiennych nastrojach mówimy, że falują, burzliwe relacje przyrównujemy do sztormów, życiowe dramaty kojarzymy z tonięciem, a ratowanie się z nich z wypływaniem na powierzchnię. Być może to jest powód, dla którego morze tak fascynuje artystów – literatki i pisarzy, plastyczki i plastyków, wreszcie filmowców. Piękny film „Manchester by the sea” Kennetha Lonergana przypomina, że „nad morzem” wcale nie znaczy „wesoło”. Może być bardzo smutno.

Kubek bez ucha Nad morzem przypomni wam więc o całej gamie uczuć, które znacie. Ale może też po prostu służyć do picia kawy albo do ozdoby. Warto zestawić z innymi morskimi wzorami, mamy ich mnóstwo, na przykład wszystkie trzy miasta Trójmiasta w rozmaitych graficznych odsłonach, znane w pewnych kręgach Berszowisko, kochane Dębki i Hel, a nawet dostojne Żaglowce i najważniejszy polski transatlantyk Batory. A że morze nie kończy się w Polsce, ani nawet na Bałtyku, mamy też trochę projektów związanych z ciepłymi wyspami.  To tylko niezobowiązująca sugestia, bo pewnie macie własne pomysły na budowanie kolekcji.  Swoją drogą, ciekawi jesteśmy, jakie – w wolnej chwili przyślijcie zdjęcia.

Jeśli brakuje wam pomysłów, to zachęcamy do przejrzenia w naszym sklepie kolekcji Morze. Spełnicie tam marzenia, bo Mamsam to morze możliwości. Radzimy tylko nie zwlekać z zakupami. Nasze wzory znikają błyskawicznie, a wracają niestety bardzo rzadko.