do kasy suma: 0,00 zł

Darmowa dostawa do Polski od trzech sztuk!

Co szósty kubek gratis!

Czyli- kup 5 a szósty wrzuć do koszyka za darmo.


 

Kociak

Autor: MAMSAM
0

Produkty powiązane

Cena: 70,00 zł 70.00
ilość szt.

towar niedostępny

dodaj do przechowalni
Dostępność: wycofany z oferty
Pojemność
300ml
Ręczne
wykonanie
Można myć
w zmywarce
Nie używać
w mikrofali

Kubek bez ucha Kociak wprawi was w mruczenie.

Kociak to słowo z Krakowa.We wczesnej PRL, gdy wylansowała je redakcja „Przekroju” znaczyło tyle, co fajna dziewczyna. W W redakcji nazywano tak dziewczyny, które Wojciech Plewiński zaczepiał w mieście i fotografował na okładki. W kraju wszystkie, które choć dbały zarazem o wygląd, jak obyczajowe uprawnienie. Pod koniec lat 50. „Przekrój”  ogłosił odwrót od „kociaka” i nadejście ery „superkobiety”. Mimo to na długie dekady pozostawił kociaka w krzyżówce. Słowo funkcjonuje do dziś, choć już w żadnych poważnych kontekstach.

W Poznaniu od lat 60. działa bar Kociak, słynny z powodu pięknego neonu.

W Mamsam zawsze jesteśmy po stronie kobiet i ani nam w głowie seksistowskie żarty. Ale że nasze kubki bez ucha mają rodowód w poprzedniej epoce, czasem korzystamy z popularnych wówczas słów. Poza tym bardzo lubimy kotki.

Kubek bez ucha Kociak sprawdzi się w kociej kolekcji. Pamiętajcie, że raczej nie powtarzamy wzorów.

Opis

Kubek bez ucha Kociak wprawi was w mruczenie.

Kociak to słowo z Krakowa.We wczesnej PRL, gdy wylansowała je redakcja „Przekroju” znaczyło tyle, co fajna dziewczyna. Nie było obraźliwe, redaktorzy tygodnika na pewno nie mieli takiego zamiaru. Pisarka Sylwia Chutnik tak to wyjaśnia w książce „Miasto zgruzowstałe. Codzienność Warszawy w latach 1954-1955”: „Kociak nie zawsze oznaczał obiekt seksualny, elegancki dodatek na prywatkę czy ozdobę krzyżówki w Przekroju, chociaż podtekst seksistowski jest w tym określeniu wyraźny. Modne dziewczyny wpisywały się raczej w zmianę obyczaju, na którą składała się także moda na słu­chanie jazzu i relacje kumpelskie. Obyczajowe równouprawnienie miało oczywiście ograniczenia, bo nadal oceniano kociaki ze względu na urodę. (…) Bycie świadomym kociakiem i zabiegi wokół wyglądu były  praktyką oporu nie tyle wobec władzy, co wobec realiów społeczno­-politycznych”.

W „Przekroju” kociakami nazywano dziewczyny, które Wojciech Plewiński zaczepiał w mieście i fotografował na okładki. Było to wtedy modne i bardzo wpływowe czasopismo, bo pokazywało świat nieco inny od tego, który chciała władza. Bardziej kolorowy, trochę europejski, ciekawszy. To sprawiło, że dziennikarze pism bliższych partii pisali o kociakach, gdy chcieli pogrążyć bohaterki. „– Cudo nie suknia – szepcze młody kociak o lepiących się tuszem rzęsach i miętosi różowy ciuch z ażurem w okolicy brzucha” – relacjonowała wizytę na warszawskich ciuchach reporterka „Stolicy”. Pod koniec lat 50. „Przekrój”  ogłosił odwrót od „kociaka” i nadejście ery „superkobiety”. Mimo to na długie dekady pozostawił kociaka w krzyżówce. Słowo funkcjonuje do dziś, choć już w żadnych poważnych kontekstach.

W Poznaniu od lat 60. działa bar Kociak, słynny z powodu pięknego neonu.

W Mamsam zawsze jesteśmy po stronie kobiet i ani nam w głowie seksistowskie żarty. Ale że nasze kubki bez ucha mają rodowód w poprzedniej epoce, czasem korzystamy z popularnych wówczas słów. Poza tym bardzo lubimy kotki.

Kubek bez ucha Kociak sprawdzi się w kociej kolekcji. Pamiętajcie, że raczej nie powtarzamy wzorów.

Waluty
Wersje językowe
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium