300ml
wykonanie
w zmywarce
w mikrofali
Kubek bez ucha Wanda to przyroda w środku miasta.
Do wzoru zainspirowały nas ogródki działkowe „Wanda” położone pomiędzy najstarszymi osiedlami Nowej Huty a wpadającą do Wisły rzeką Dłubnią. Są, jak to ROD-y, piękne. Wanda to też córka Kraka, która wolała rzucić się do Wisły, niż wyjść za Niemca. Krak to książę, bez którego – jak mówią przesłania – nie byłoby Krakowa. Na szczęście jednak jest, a z miesiąca na miesiąc przybywają wzory do naszej krakowskiej kolekcji kubków bez ucha.
Klikajcie w tagi, sprawdźcie dział Kolekcje, szperajcie po sklepie. Znajdziecie rarytasy. Pamiętajcie tylko, że wzory wracają bardzo rzadko.
Kubek bez ucha Wanda to przyroda w środku miasta.
Do wzoru zainspirowały nas ogródki działkowe „Wanda” położone pomiędzy najstarszymi osiedlami Nowej Huty a wpadającą do Wisły rzeką Dłubnią. Są, jak to ROD-y, piękne. Ich historia sięga 1954 roku, choć niestety ostatnio komplikuje się – działkowczynie i działkowcy walczą o przetrwanie. Ogródki sąsiadują między innymi z osiedlem Wanda, bo – jak się okazuje – bohaterka germanofobicznej legendy, jest patronką wielu miejsc w Nowej Hucie. Poza działkami i osiedlem, jej imię noszą stadion, most i dom handlowy. Optymistki mówią, że chodzi o oddanie hołdu silnym kobietom, bez których nie byłoby Nowej Huty. Nie wątpimy w dobre intencje, ale pamiętamy, że Wanda – córka Kraka wolała rzucić się do Wisły, niż wyjść za Niemca.
Krak to książę, bez którego – jak mówią przesłania – nie byłoby Krakowa. Na szczęście jednak jest, a z miesiąca na miesiąc przybywają wzory do naszej krakowskiej kolekcji kubków bez ucha. Klikajcie w tagi, sprawdźcie dział Kolekcje, szperajcie po sklepie. Znajdziecie rarytasy. Pamiętajcie tylko, że wzory wracają bardzo rzadko.