Trolejbus
towar niedostępny
dodaj do przechowalniDane techniczne
- Kolor: czarny
- Materiał ozdobny: nie złoto
- Wysokość: 105 mm
- Szerokość u góry: 85 mm
- Waga: 322 g
300ml
wykonanie
w zmywarce
w mikrofali
Kubek bez ucha Trolejbus spełni wasze kolekcjonerskie fantazje.
Z wyglądu autobus, ale tak jak tramwaj energię czerpie z sieci trakcyjnej. Tyle, że jeździ po jezdni, a nie torach. Trolejbus wymyślony pod koniec XIX wieku, najpopularniejszy był w połowie XX wieku. Potem jeszcze na początku lat 70., gdy w wyniku kryzysu naftowego podrożały paliwa. Dziś najwięcej trolejbusów jest w miastach dawnego Związku Radzieckiego. W Polsce nigdy nie były obłędnie popularne, jeździły z różną intensywnością, zaledwie w 12 miastach. Dziś zostały w trzech. Najciekawsza jest pewnie historia trolejbusu w Dębicy. Linię łączącą zakłady Igloopolu z miastem uruchomiono w 1988 roku, z okazji obchodzonego pierwszy raz w powojennej Polsce Święta Niepodległości. Niespełna dwa lata później Igloopol upadł, a wraz z nim linia trolejbusowa.
Najdłuższą tradycję mają trolejbusy w Gdyni. Pierwszy uruchomiono w czasie wojny, by łączył Gdynię z Sopotem. Dziś na tej trasie kursuje linia 181, w mniejszej połowie obsługiwana przez autobusy. Poza tym trolejbusy jeżdżą na ponad dwudziestu trasach, a miasto jest dumne, że sprzyja ekologii. Spotkacie je również w Tychach i Lublinie.
Czymkolwiek jeździcie i gdziekolwiek mieszkacie, trolejbus zawsze możecie mieć na naszym kubku. To wzór, który pasuje do wszelkich miejskich motywów, niekoniecznie tych związanych z transportem publicznym. Poklikacje w tagi, przejrzyjcie dział Kolekcje, a znajdziecie odpowiedź na wszystkie wasze kolekcjonerskie fantazje. Pamiętajcie tylko, że wzory prędko znikają i raczej rzadko wracają.